Styczeń był dla zespołu miesiącem pełnym pracy i tworzenia nowej muzyki.
Jak wiadomo już z wielu źródeł ich album powien pojawić się już wkrótce, według Alternative Press Magazine już wiosną tego roku, jednak nie ma stu procentowej pewności.
A co podczas całego miesiąca działo się u Hey Violet?
Zapraszam na krótkie podsumowanie
- 1 stycznia swoje 19 urodziny obchodziła Nia!
Spędziła je na indonezyjskiej wyspie Bali - Miejsce w którym przebywała już przed tym
do Los Angeles wróciła mniej więcej na początku drugiego tygodnia stycznia.
A jak nowy rok spędzała reszta zespołu?
Miranda spędziła go z tatą i resztą rodziną w Nashville gdzie przebywała od przed świąt.
Rena i Casey z rodzicami sióstr Lovelis oraz ich przyjacielem Robbiem z zespołu Lovesick Riot.
- 5 stycznia Hey Violet opublikowali na swoim kanale akustyczny cover do piosenki Imagine Dragons - Radioactive który spotkał się z falą pozytywnej opinii
(jeśli jeszcze go nie widzieliście zapraszam!)
- 12 stycznia Karen Moreta - mama Casey'ego obchodziła swoje urodziny
Zespół od dłuższego czasu robi również "przejmowanie social medias". Co tydzień inny członek robi Q&A na różnych stronach społecznościowych zespołu.
- 14 stycznia Nia i Casey wybrali się z Ashtonem Irwinem i Mitchym Collinsem na koncert zespołu

- w połowie miesiąca Rena dodała na swojego instagrama tajemnicze zdjęcie z podpisem "i did a thing"
Następnego dnia pojawiło się pierwsze zdjęcie w różowych włosach!
Tego samego dnia (17 stycznia) 3/4 zespołu wybrało się do kawiarni/shake baru gdzie spotkali fanki z którymi spędzili trochę czasu.
Resztę czasu zespół nie pokazywał się za bardzo
Raz czy dwa widzieli byli z fanami oraz w galerii sztuki.
27.01. wszyscy z rodzicami Lovelis, Robbiem i znajomym wybrali się na LA Art Show 2016.
Dosłownie na kilka dni przed końcem miesiąca pojawił się artykół od Alternative Press z nowym zdjęciem z sesji zespołu.
a w dosłownie ostatni dzień miesiąca Nia widziana była z 2/4 5SOS na ulicach LA
I na tym zakończymy podsumowanie miesiąca!
Przepraszam jeśli jest zbyt chaotyczne lub zbyt mało rozwinięte ale pierwszy raz w życiu pisałam tego typu post a po za tym ciężko jest podsumować 31 dni w jednym wpisie dobrze ;)
Następny post - 8 lutego - podsumowanie pierwszego tygodnia miesiąca
Od teraz pojawiać się będą same podsumowanie tygodnia - co tydzień, które będą bardziej rozwinięte (oczywiście to nie zależy też tylko ode mnie ale w dużej mierze również od tego co będzie działo się u Hey Violet)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz